
Miałam wątpliwość, czy zostać przy tym tytule, ale zawsze jak go czytam na głos, to mimowolnie śmieję się pod nosem – niech zostanie! A Wy – zostańcie razem ze mną i chodźcie zobaczyć kolejną londyńską kawiarnię.
Butterscotch London
To kawiarnia i piekarnia w samym centrum Londynu – dosłownie moment spacerem obok Oxford Street, co czyni ją świetnym miejscem na szybką kawę i naładowanie baterii podczas zakupowego szaleństwa.
Pamiętajcie, by zaobserwować mnie na instagramie – tam w pierwszej kolejności dzielę się zawsze nowymi miejscami, pięknymi migawkami z Londynu i nie tylko.
Przeoczyłeś poprzednie londyńskie wpisy?
Pozostałe z serii wojaży po Londynie przeczytacie klikając {tutaj}.
Aha! Jeżeli chcielibyście przy okazji zaoszczędzić na innych atrakcjach, jakie oferuje Londyn, by można było sobie pozwolić na takie rarytasy, to przypominam wpisy dotyczące oszczędzania w Wielkiej Brytanii – znajdziecie informacje jak zakupić bilety na większość londyńskich atrakcji za PÓŁ CENY. Wpisy o oszczędzaniu znajdziecie klikając {tutaj}.
Jedzenie
W Butterscotch czeka na Was kawa, wypieki, kanapki i sałatki oraz afternoon tea.
Podczas naszej wizyty oprócz kawy skusiliśmy się na frittatę z zielonymi warzywami i kanapkę z kurczakiem. Niestety w porównaniu do odwiedzonej tego samego dnia wcześniej Feya Cafe jedzenie było totalnie przeciętne, bez wyrazu i smaku. Na domiar złego zimne – nie było opcji podgrzania ani frittaty, ani przypieczenia kanapki. Jeżeli będziecie w okolicy, z pewnością doradzę udanie się w pierwszej kolejności do Feya Cafe, zamiast Butterscotch – zdjęcia z poprzedniego wpisu (klik) mówią same za siebie.
Gdzie znajdziecie to miejsce?
Lokal znajduje się w fantastycznej i turystycznej dzielnicy, bo tuż obok słynnej Oxford Street.
Dokładny adres to 56 James Street, W1U 1HF – dosłownie kilka kroków od poprzednio opisanej FEYA Cafe!
Godziny otwarcia
Pon-Wt: 8-19
Śr-Pt: 8-23
Sobota 10-23
Niedziela 10-19
Najbliższe stacje metra: Bond Street, Oxford Circus, Marble Arch.
Mam nadzieję, że śledzicie mnie już na instagramie? Jeśli nie, to koniecznie klikajcie i nadrabiajcie, dowiecie się o wszystkim jeszcze zanim pojawi się post na blogu!
Na plus jednak zdecydowanie jest wystrój – cały w bieli i miedzi, ładnie oświetlone pomieszczenie, przemyślane dekoracje, marmurowe stoliki no i do tego pół pomieszczenia udekorowane jest papierowymi kwiatami – wygląda to naprawdę uroczo!
Na minus (niestety kolejny) – porządek. W dniu, kiedy byliśmy w kawiarni ludzi była naprawdę garstka i nie panował tam żaden chaos, tłum, ani nic z tych rzeczy, więc myślę, że spokojnie pracownicy mogli lokal odrobinę uprzątnąć.
Podłogi były dość brudne, a siedziska – choć urocze, białe i pluszowe – brudziły się momentalnie i wyglądały już odrobinę niechlujnie.
Przeczytajcie jeszcze o:
⇒ pysznych cronutach od najlepszego cukiernika na świecie w Dominique Ansel Bakery,
⇒ przepięknych pancakes i innych instagramowych smakołykach w różówej Feya Cafe,
⇒ jednej z najsłynniejszych i najpiękniejszych kawiarni w Londynie – Elan Cafe,
⇒ jednorożcowej latte lub gorącej czekoladzie oraz wyrobach czekoladowych z prawdziwym złotem w Saint Aymes,
⇒ pysznej kawie w klimatycznym Palm Vaults, w którym poczujecie się jak w oldschoolowym Miami,
⇒ The Tea Terrace, gdzie wypijecie kawę lub kakao z własną podobizną,
⇒ o bajecznych lodach na chmurce z waty cukrowej, które znajdziecie w Milk Train,
⇒ lub o najlepszych, mistrzowskich eklerkach w Maitre Choux.
Jeśli szukacie klimatycznego miejsca na pyszną kawę, na pewno te z działu London Coffee spełnią wasze wymagania!
Absolutnie jednak nie skreślam tego miejsca i z pewnością dam im drugą szansę – jeśli po kolejnej wizycie coś zmieni się na lepsze – z pewnością dam Wam znać i zaktualizuję post!
Buziaki,
Monika